Górna część to słupki, dolna- muszelki. Swoją premierę miała nad morzem,choć to zdjęcie tego nie potwierdza, bo zrobione przed budynkiem, w którym mieszkaliśmy.
i na ławce w parku, po drodze na plażę :
to zdjęcie zrobiłam już u nas:
Druga bluzeczka z akrylu, podobna do bluzeczki z Sonaty, tylko inny wzór:
tu jest właściwy kolor- ciemnoczerwony:
Powstała już po powrocie "z wakacji ", jeden cały motek 100 g na korpus i z drugiego małe dokończenie rękawków i wykończenie ściągaczem dekoltu.
Bardzo się cieszę , że mnie odwiedzacie i dziękuję za pozostawione komentarze , pozdrawiam , pa!
Piękne bluzeczki :-)
OdpowiedzUsuńNa ramiączkach idealnie do Ciebie pasuje. Ślicznie w niej wyglądasz.
A czerwona również śliczna. A na dodatek w cudnym kolorze.
Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki, też uważam, że czerwona ma super kolor,od razu rzucił mi się w oczy w pasmanterii
UsuńFajnie bluzeczki, mi szczególnie spodobała się ta czerwona. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki, czerwona " rzuca się na oczy"
UsuńSuper :)) Gratulacje :))
OdpowiedzUsuńobydwie Śliczne
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
super bluzeczki
OdpowiedzUsuńŚliczne obie!
OdpowiedzUsuńobie sliczne...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńbluzki jak bluzki - można zrobić ;-) ale jaką cudną masz SZYJĘ! Tego za żadne pieniądze i żadne umiejętności....
OdpowiedzUsuńJedna spokojna druga z charakterem - obie ładne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne bluzeczki. Bardzo ładnie w nich wyglądasz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObie bluzeczki bardzo fikuśnie wyglądają :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńFajna jest ta bordowa. Lubię takie z rękawkami. Kolor też jest super:)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim
OdpowiedzUsuńnigdy nie robilam raglamu szukam na necie ale nie moge znalezc, czy mozesz mi pomoc wlasnie robie swer z angory i chcialabym zrobic raglan i nie bardzo wiem jak, zrobilam przod do pachy i dalej mysle poz,
OdpowiedzUsuńTa bluzeczka jest robiona od góry,a raglanu od dołu jeszcze nie robiłam,ale poszukam czegoś w gazetkach,pozdrawiam
OdpowiedzUsuń