Nie mogę żyć bez psa , brakowało mi strasznie psiego towarzystwa . Musiałam coś z tym zrobić i tak zamieszkał z nami nowy psiaczek . Na razie zajmuje mi mnóstwo czasu , ale już nauczył się ,że w domu nie wolno się załatwiać i nie ma problemu. Pierwsze dni bardzo tęsknił za psią mamą , był strasznie przestraszony , ale mamy to już za sobą. Teraz ja jestem dla niego mamą.
Piłeczka nie przetrwała zbyt długo intensywnych zabaw:
Miś jeszcze się trzyma:
Ale najlepsze zabawki są na podwórku:
Pozdrawiam wszystkich serdecznie , dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze , pa !