Obserwatorzy

sobota, 30 czerwca 2012

Szydełkowo

Długo mnie nie było,jakoś nie było pomysłu na wpis.Będzie kilka zdjęć efektu moich zmagań z szydełkiem,o czym wspominałam ostatnio:




                              mały stosik,był ciut większy,ale zaczęłam zszywać






Nie jest zbyt dobrze,muszę popracować nad lepszym wyglądem zeszytych kwadratów.

I nowe przeznaczenie falistego pasa ,który miał być częścią narzuty na łóżko:




                                 
                            to koszyk z włóczką o zbliżonej grubości,reszta jest cieńsza



Teraz będzie to obrus na stół,przy którym siedzę na dworze i dziergam,przynajmniej nie będzie go wiatr podwiewał,ma swoją wagę.Dlatego też zmieniłam jego przeznaczenie,nie wyobrażam sobie codziennego narzucania na łóżko takiego ciężaru,a poza tym nie znalazłam u siebie tak dużej ilości włóczek tej grubości.
Na drutach kolejna chusta,dziergam w przerwach między kwadratami.jak skończę to będą  zdjęcia.Pozdrawiam,pa.

piątek, 22 czerwca 2012

Skończony!

Już trochę poleżał,bo skończyłam w sobotę,czyli prawie tydzień temu.Leżał sobie napięty kilka dni,potem nie było chęci na robienie zdjęć.W końcu dziś się zmobilizowałam i jest parę fotek:
kolor oczywiście czarny
Niestety nie zblokowało się prawie wcale,pewnie to wina włóczki.To anilana,nie wiem z którego roku,dostałam ją razem z tą stilonową,z której powstała siatka na zakupy.Poszły prawie 2 motki,bo szal jest ogromny 200cm  x  60 cm.


Ale chyba nie będę próbować go jakoś prostować,bo przy zawinięciu wokół szyi wygląda całkiem dobrze:

To oczywiście zdjęcia wieszakowe,nie było chętnego fotografa. Szal  i tak bardzo mi się podoba.
Chwilowo przerzuciłam się na szydełko,ale o tym następnym razem.Dziękuję za odwiedziny i komentarze.Pozdrawiam serdecznie,pa.

piątek, 15 czerwca 2012

Wszystkiego po trochu

Następna próbka wzoru,tym razem wzór z chusty Luna . Powtórzyłam raport, po bokach dodałam po 2 oczka prawe + 1 brzegowe. Ta włóczka służy do robienia próbek,bo mam jej tylko ok.40 g. Szal właściwy będzie oczywiście z innej .


Zrobiłam 2 powtórzenia wzoru,ale każdy  trochę inaczej. W pierwszym zbierałam oczka tak,aby  jedno było na wierzchu,a drugim razem zwyczajnie przerobiłam 3 razem i ten sposób bardziej mi się podoba.

Udało mi się kupić za symboliczną złotówkę taki motek czegoś co przypomina mieszankę z moherem



Jest tego dokładnie 48 gram i co z tego można zrobić?Macie jakiś pomysł,bo więcej tego nie będzie, może z czymś połączyć?Pomóżcie.
Na koniec kilka fotek kwiatów na balkonie


                  To kompozycja z łososiowej pelargonii, petunii   różowej i fioletowej

                                     
                                        tu surfinia-podoba mi się bardzo ta biała obwódka


                                                       niespodziewany latający gość


Czarny szal na ukończeniu,brakuje 2 powtórzeń,co byłoby widać na pasku bocznym,gdyby działał poprawnie,ale nie chce i nie wiem co z tym zrobić.
Gratuluję wszystkim,którzy dotarli do końca moich wypocin,dzięki za odwiedziny i komentarze, pozdrawiam, pa.

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Połowa szala gotowa

Skończyłam połowę szala i zaczęłam drugą.I pojawił się mały problem,bo nie wiedziałam od którego rzędu powinnam zacząć.Zaczęłam więc od 3 ,ale musiałam dodać oczka i nie jestem pewna,czy tak będzie dobrze,zobaczymy.A tak wygląda  szal:





Dodałam po obu stronach 3 oczka prawe  przerabiane zawsze na prawo,czyli francuz prawy i 1 brzegowe.Mogłam dodać 2 prawe,ale tak tez może być.


To nie jest blokowanie,tylko naciągnięcie do zdjęcia,dlatego nie jest zbyt prosto.Teraz szal ma długość ok.100 cm,więc gotowy powinien mieć około 2 metrów długości a szerokość teraz to 60 cm,chyba niewiele się zmieni,może trochę.Dziś raczej szala nie przybędzie,przy takim zachmurzeniu jest dla mnie za mało światła,a czarne przy żarówce też mi się zlewa,więc poczeka na słońce.
Dzięki za odwiedziny i miłe słowa i porady,pozdrawiam,pa.

niedziela, 3 czerwca 2012

Próbka wzoru Spring Leaves

Trochę większa próbka niż zwykle się robi.Bardzo spodobał mi się wzór na chustach Gail,które widziałam na wielu Waszych blogach.Dopiero niedawno dotarłam do tego wzoru w wersji na szal.Wzór jest darmowy ,dostępny na  ravely.Nie znam angielskiego,ale schemat zrozumiałam i powstało coś takiego:
Zdążyłam się zorientować,że szal trzeba robić od środka,tak żeby na obu końcach był wzór ażurowy.Wiem jak to zrobić-nabrać oczka na łańcuszku,ale zastanawiam się,czy na brzegach nie należy dodać kilku oczek prawych.Wydaje mi się ,że bez tego brzeg będzie się zwijał.Może mi któraś poradzić?

Na tym zdjęciu kolor jest najbardziej zbliżony do prawdziwego
Na koniec jeszcze zdjęcie niespodzianki,jaką zrobił mi kwiatek,którego nazwy nie pamiętam,rozwinął się dokładnie w Dzień Matki.

Fascynujący jest fakt,że na zimę kwiatek całkowicie zamiera,ale ja zostałam o tym uprzedzona,więc zostawiam go w doniczce,przenoszę w chłodniejsze miejsce i oszczędnie podlewam.I każdego roku wiosną odradza się ,wypuszcza listki a potem  cudnie kwitnie.I nadal kwitną następne,na zdjęciu widoczne pączki.Pozdrawiam ciepło w ten chłodny dzień i dziękuję za wizyty i komentarze,pa.