Obserwatorzy

niedziela, 29 lipca 2012

Jestem

Trochę mnie nie było,  bo mój komputer zakończył żywot w sposób nagły i niespodziewany. Ładowanie pieniędzy w reanimację nie miało sensu , a załatwienie nowego sprzętu trochę trwało. Jeszcze nie opanowałam całkiem laptopa, nie mam też możliwości obróbki zdjęć,więc tylko daję znać ,że żyję.Trochę przeglądam Wasze blogi,ale nie mam zbytnio czasu. We wtorek wyjeżdżamy nad morze (jednak zobaczę je w tym roku !) ,więc sporo latania, ale myślę ,że gdzieś w połowie sierpnia wszystko będzie pod kontrolą i wrócę na bloga na dobre. Pozdrawiam wszystkich serdecznie,pa.

piątek, 13 lipca 2012

Serweta i storczyk

Długo nie pisałam,bo jakoś trudno znaleźć czas , jedynie zaglądałam do Was, co pewnie widać w komentarzach. Dzieje się dużo, ale nic nie skończone, poza chustą, o której będzie innym razem i tytułową serwetą. Oto ona:


Na tym zdjęciu bardziej widać wzór , a na drugim kolor:


Serweta jest szybkim prezentem na urodziny mamy, kolejna chusta byłaby przesadą! Jadę tam dziś, więc zrobię zdjęcia w miejscu docelowym,czyli na dużym stole. Te są zrobione w czasie blokowania.
Serweta wykonana z grubej bawełny, średnica 56 cm wzór z gazety Robótki Ręczne 2/2004, więc nowy nie jest. Model nr 13 (dziś też 13 i dzień urodzin mamy), zrobiłam tylko część wzoru ,tylko 23 okrążenia, a wszystkich było 33, ale nie chciałam takiego olbrzyma. Z cienkiego kordonka wyszłoby normalnych rozmiarów.
A teraz coś z innej beczki.Mój uparty storczyk w końcu wypuścił pęd kwiatowy:



Ma długość około 15 cm i teraz mam pytanie, czy już mam go przypiąć do patyka, żeby rósł prosto, czy jeszcze poczekać? To co widać obok to fioletowe, to efekt mojej irytacji widokiem samych liści, włożyłam do doniczki sztuczną kwitnącą łodygę, a może tym "wkurzyłam" storczyka i postanowił dać mi prawdziwe kwiaty?
Na dziś tyle ,dziękuję że zaglądacie do mnie i za wszystkie pozostawione komentarze, pozdrawiam ciepło z chłodnego Śląska, pa.

środa, 4 lipca 2012

Jagodowa chusta c.d.

                     Dziś będzie dużo zdjęć,robione wczoraj przed kolejną burzą:


                      W tle moje kwitnące juki ogrodowe,w tym roku zakwitły wszystkie







tak się blokowała


Zakończenie chusty jest wynikiem eksperymentu,chciałam zobaczyć,co wyjdzie .Na końcu listka,jak już zebrałam ostatnie 3 oczka,w tym miejscu przerabiałam prawe,a po boku narzuty,tak więc w każdym rzędzie przybywało oczek.Potem zakończyłam szydełkiem.I takie zakończenie mi się podoba.
     Na drutach już następna chusta,tym razem wzór Frozen Leaves, z tej włóczki:
                                              jedwab wiskozowy 35%,akryl 65%

             A tu kilka zdjęć człowieka zmęczonego upałem-35 stopni w cieniu:


                                               mój pies też się załapał na fotkę:






                                                 taka niepozorna kosteczka



Na dziś tyle,chyba macie już dość oglądania,pozdrawiam,pa.

wtorek, 3 lipca 2012

Jagodowa chusta

Pisałam ostatnio,że na drutach kolejna chusta,już skończona:
Więcej zdjęć jutro.Chusta ma wymiary 140*90 cm,waga 100g,robiłam na drutach Addi nr 4 ,z cienkiej bawełny.Pewnie dlatego tak fajnie się zblokowała.Do kolejnego wpisu,pozdrawiam,pa!