Tak nazwałam chustę, która powstała prawie w całości w podróży.Zaczęłam kilka rzędów w domu przed wyjazdem,wrzuciłam robótkę do podręcznej torby razem z kanapkami. Początkowo całkiem fajnie się gadało z innymi pasażerami, potem to całe zamieszanie z jadącymi na Woodstock i trochę drzemki .Dopiero po ich wyjściu , o 7 30 rano, zdecydowałam się zająć czymś ręce, tym bardziej , że mieliśmy już ponad 2 godziny opóźnienia. Więc mogłam dziergać kilka godzin. Potem kilka razy po trochę robiłam rano,kiedy było za wcześnie ruszać na plażę , lub późnym wieczorem, jak padało. W drodze powrotnej też przybyło sporo chusty, więc w domu dokończyłam tylko kilka rzędów. Oto "Chusta podróżna":
Jest wyprana, zblokowana, ale to akryl, więc nie jest dobrze zblokowana, podwijają się końce, chyba trzeba to wyprasować,może to pomoże.
Włóczka to Opus Kristal 100 % akryl, 945m / 100g ,druty Addi nr 3
rozmiar 130 x 95 cm , kolor to delikatna mięta
O bluzeczce pod chustą następnym razem.
Dziękuj,,,e za odwiedziny i komentarze,pozdrawiam,pa !
Czyli masz 2 w jednym - element garderoby i pamiątkę z wakacji :)
OdpowiedzUsuńŚliczna wyszła :)
Tak wyszło
UsuńChusta świetna ale nie prasuj. Napnij i z bliska gorącą parą potraktuj:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Niestety nie całkiem pomogło,jest tylko ciut lepiej
Usuńbardzo fajna chusta jeszcze nie robiłam nic w podróży pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńJa też pierwszy raz coś robiłam w podróży,szybciej mija podróż.
Usuńsliczna chusta...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńŚliczna chusta!pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńŚwietna podróżna, podprasuj końce i będzie super. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńChyba tylko to zostało,bo sama para niewiele pomogła
Usuńśliczna chusta,
OdpowiedzUsuńteraz ja Cię zastąpię nad morzem
ciekawe czy uda mi się zrobić chustę (taki mam plan)
Miłego wypoczynku i pogody,a chustę pewnie zrobisz,najwyżej dokończysz w domu,tak jak ja
Usuń