Widać ją na każdym kroku , pachnie i jest ciepło .
Jak wiosennie , to ja świąteczne drobiazgi jeszcze zaprezentuję . W tym roku zrobiłam tylko kilka , bo te święta było inne . Nie było chęci na coś więcej...
Jajko siedzące z zeszłego roku , a te w koszyczku " świeże "
Tu tez nie nowe
Trochę wiosny z ogrodu - czas około wielkanocny
A to część maseczek uszytych też koło świąt
Testuję dopiero teraz czy lepsze mocowane na uszy , czy na cienkiej gumce wokół głowy .
Jeszcze nie jestem pewna , to zależy chyba od czasu noszenia .
Na dziś tyle , dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie , pa .
Obserwatorzy
środa, 22 kwietnia 2020
środa, 15 kwietnia 2020
Powrót ?
Długo mnie tu nie było...
Wiele razy układałam sobie w głowie treść nowego posta , ale na tym się kończyło .
Teraz jednak pozbierałam siły i z silnym postanowieniem zasiadłam przed komputerem .
Nie będę się rozpisywać na temat obecnej sytuacji w jakiej jesteśmy wszyscy od ponad miesiąca . Mam nadzieję , że przetrwamy i cały ten zamęt będzie tylko niemiłym wspomnieniem .
Przez czas mojej nieobecności powstało wiele ,wiele różnych rzeczy , jedne szydełkiem, inne na drutach .
Dzisiaj zaprezentuję chusty .
Na początek chusta Milles - włóczka Yarn Art Flowers , szydełko 3 mm
Nieco zmieniłam końcowe rzędy , bo brakło włóczki , było więc prucie ...
Najdłuższy bok ma 150 cm , na środku 75 cm .
Druga chusta to "kopnięty trójkąt " . który ma ciekawy , wydłużony kształt .
Najdłuższy bok ma 220 cm , a do wierzchołka 65 cm .
Całość robiona samymi prawymi oczkami , czyli francuzem .
Kształt uzyskałam przerabiając na początku rzędu 2 i 3 oczko razem , a na końcu dodając 1 oczko czyli 2 oczka w przedostatnim . Po odwróceniu znowu dodać 1 oczko - w drugim oczku , a potem same prawe do końca .
Włóczka to akryl Papatya , druty 4 mm
to ta sama chusta ale kolory dziwne
Do kompletu powstała tez czapka - szydełkiem tunezyjskim , ale z innej włóczki , dlatego kolory są nieco inne
Na dziś wystarczy !
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę dużo zdrowia !!!! Pa
Wiele razy układałam sobie w głowie treść nowego posta , ale na tym się kończyło .
Teraz jednak pozbierałam siły i z silnym postanowieniem zasiadłam przed komputerem .
Nie będę się rozpisywać na temat obecnej sytuacji w jakiej jesteśmy wszyscy od ponad miesiąca . Mam nadzieję , że przetrwamy i cały ten zamęt będzie tylko niemiłym wspomnieniem .
Przez czas mojej nieobecności powstało wiele ,wiele różnych rzeczy , jedne szydełkiem, inne na drutach .
Dzisiaj zaprezentuję chusty .
Na początek chusta Milles - włóczka Yarn Art Flowers , szydełko 3 mm
Nieco zmieniłam końcowe rzędy , bo brakło włóczki , było więc prucie ...
Najdłuższy bok ma 150 cm , na środku 75 cm .
Druga chusta to "kopnięty trójkąt " . który ma ciekawy , wydłużony kształt .
Najdłuższy bok ma 220 cm , a do wierzchołka 65 cm .
Całość robiona samymi prawymi oczkami , czyli francuzem .
Kształt uzyskałam przerabiając na początku rzędu 2 i 3 oczko razem , a na końcu dodając 1 oczko czyli 2 oczka w przedostatnim . Po odwróceniu znowu dodać 1 oczko - w drugim oczku , a potem same prawe do końca .
Włóczka to akryl Papatya , druty 4 mm
to ta sama chusta ale kolory dziwne
Do kompletu powstała tez czapka - szydełkiem tunezyjskim , ale z innej włóczki , dlatego kolory są nieco inne
Na dziś wystarczy !
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę dużo zdrowia !!!! Pa
Subskrybuj:
Posty (Atom)