Obserwatorzy

środa, 7 marca 2012

Tunika różowa

  Pamiętacie tą   zaczętą różową tunikę? Jak tylko zwolniły mi się druty Addi  nr 3 ,na których zrobiłam "kursikowy" sweterek,zaraz przełożyłam je z powrotem do tuniki,i dalej mozolnie dłubię.Chciałabym ją ubrać już w niedzielę,ale nie wiem czy zdążę.Na dziś wygląda tak:

niespodzianka-włóczka robi się ciemniejsza

Do odpowiedniej długości dołu brakuje mi jeszcze jakieś 20 cm,obrobić szydełkiem dekolt i dorobić krótkie rękawki.Niby nie dużo, ale ta cieniuteńka włóczka -robi się wiecznie.A jutro pewnie dużo nie zrobię...

5 komentarzy:

  1. fikuśna bluzeczka :) dasz radę trzymam kciuki :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziejesz w tempie szalonym:) Będzie ładne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się!!!! Dziewczyna ma napęd atomowy, albo pomagają jej dobre wróżki :-)

      Usuń
  3. Zapowiada się świetna tunika. Zdążysz na czas, bo robota pali Ci się w rękach.

    OdpowiedzUsuń
  4. super wygląda to cieniowanie koloru, będzie cudo

    OdpowiedzUsuń