Agata przypomniała mi o bawełnie z Lidla , którą kupiłam jakiś czas temu . Nie mam wymiarów córci Agaty , więc dla mnie na sweterek te 200 g to za mało . Została mi jeszcze Sonata w kolorze liliowym , wiec postanowiłam ją zużyć . Ma to być rozpinany , raglanowy sweterek , odpowiedni na cieplejsze dni .
tu są chyba najbardziej prawdziwe kolory |
Wzorek ażurku znalazłam tutaj ,bardzo mi się podoba w białym kolorze , może kiedyś się pokuszę o podobną bluzeczkę. Sonata jest nieco cieńsza niż bawełna , ale daje to nawet ciekawy efekt .
Na froncie papierowym nowa porcja rzeczy do malowania :
wazoniki to oplecione butelki po jogurtach |
nie pamiętam kiedy ostatnio widziałam białego bratka,a tu niespodzianka w 10-cio paku z OBI,większość była w pączkach |
O super! A nowe "wyplotki wiklinowe" rewelacja!
OdpowiedzUsuńJak pomaluję,nie wiem jeszcze kiedy,to dopiero mam nadzieję pokażą cały swój urok.Teraz gonię ze sweterkiem,bo " nie mam co ubrać",ha,ha.Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńŚwietny będzie Twój sweterek. Bardzo jestem ciekawa, jak będzie wyglądał, jak go skończysz...
OdpowiedzUsuńRewelacyjne plecionki wiklinowe. Bardzo mi się podobają.
Pozdrawiam serdecznie.
Ja też do końca nie wiem jaki będzie sweterek,na jaką długość starczy włóczki.Dziękuję i pozdrawiam1
Usuńsweterek będzie wiosenny podoba mi się a białego bratka nie widziałam jeszcze pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńTaki bratek to chyba rzadkość.Dziękuje i pozdrawiam!
UsuńZapowiada się uroczo czekam na efekt końcowy !
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam!
Usuń