Poprzedni post wymaga kilku uzupełnień. Po pierwsze- do ukończenia chusty niezwykle pomocny okazał się ten opis wykonania - Makneta-dzięki!
Poza tym miało być coś o tym różowym:
Tunika ma już swoje lata.Włóczka to akryl średniej grubości,zadziwiająco ciepły,cieniowany w sposób tworzący przypadkowe "wzorki",ale mi się podoba.Wzór to mój ulubiony przestrzenny ściągacz.Gdyby ktoś go nie znał, co mało prawdopodobne,to robi się go tak:
liczba oczek podzielna przez 4 plus 2 oczka brzegowe
1 rząd- oczko brzegowe,*3 o.prawe, 1 o.lewe*-to powtarzać,oczko brzegowe
2 rząd-oczko brzegowe,2 prawe, 1 lewe,*3 prawe, 1 lewe*-powtarzać, 1 prawe,o.brzegowe
powtarzać rzędy 1 i 2
Przód i tył powstawały osobno do wysokości pach, potem na druty z żyłką przełożyłam jedną część, dobrałam oczka na niby rękaw,przełożyłam drugą część i znowu dobrałam oczka. Dalej w okrążeniach,ale już nie tym wzorem,bo wtedy nie wiedziałam, jak go zrobić w okrążeniu,a teraz prawie zawsze tak robię.
W różowym tam gdzie było prawe to zostało,reszta na lewo.Po jakiś 10 cm gubiłam oczka,aż było ok.
Dla wielu osób to pewnie banalny opis,ale wiem,że zaglądają tu też osoby początkujące i może skorzystają.
Na dziś tyle,dziękuję wszystkim za życzenia i miłe komentarze,pozdrawiam
Ja bardzo początkująca jestem, jeżeli chodzi o dzierganie sweterków czy tunik. Bardzo mi się przyda Twoja instrukcja, dziekuję:)
OdpowiedzUsuńfikuśna jest tuniczka :))
OdpowiedzUsuńfajne te Twoje tuniki, a chusta cudna, też się do niej przymierzam
OdpowiedzUsuńNie ma za co. ładna Ci wyszła.
OdpowiedzUsuńGdyby nie Twój opis,to nigdy by nie powstała ta chusta,jeszcze raz dzięki
Usuń