Wisior zaczęty ponad rok temu . Przeleżał sporo prawie gotowy , brakowało tylko ostatniego rzędu ściegiem murkowym , nawet był już podklejony , oraz zawieszki . Przed wyjazdem przeglądałam biżuterię , co zabrać i przypomniałam sobie o tym drobiazgu. Dokończyłam wisior , naszyjnik zrobiony dużo wcześniej , używany bez wisiorka i mam coś nowego ! Noszony jest często , do różnych ubrań .
Haft koralikowy jest piękny , ale wymaga dużo wprawy i cierpliwości , no i czasu , a u mnie ciągle go mało !
Tworzą się następne wisiory , ale w tempie wolniejszym niż żółwie ...
Na drutach też sporo się dzieje , ale jak to u mnie - wszystko rozgrzebane , nie ma co pokazywać .
Dziękuję za liczne odwiedziny i miłe słowa ! Pozdrawiam cieplutko i promienne w ten ponury , deszczowy dzień !
Wspaniały naszyjnik. Bardzo mi się podoba - kolor doskonały :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję i pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńChyba muszę nauczyć się jak takie cuda można zrobić, bo bardzo mi się podobają takie jak twój, wisiory. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSpróbuj a pokochasz ! Pozdrawiam
UsuńGenialny naszyjnik ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje !
UsuńNie no cudo. Przepiękny naszyjnik. Bardzo mi się podoba, a ile to pracy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPracy sporo , ale warto ! Pozdrawiam serdecznie !
UsuńŁał! Przecudnej urody wisior :) Robi oszałamiające wrażenie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję !
OdpowiedzUsuń