Nazwa od koloru,nie ma nic wspólnego z jedzeniem.
Robiona z 2 części,osobno,potem połączona i na okrągło.Wzory to mój żeberkowy ściągacz i ażurek,który wykorzystałam w sweterku teściowej.
zbliżenie wzoru nie jest zbyt dobre |
Zdjęcia prosto po skończeniu,bez płukania i suszenia,może jak wyschnie to uda się zrobić na ludziu.
Wyciągnęłam ostatnio tunikę,którą zrobiłam w zeszłym roku.Bardzo intensywnie była przeze mnie używana,co już nieco widać.Długość prawie sukienkowa,ale tak miało być.
Dodaj napis |
tu kolor najbardziej zbliżony |
kolor za jasny na wszystkich |
A teraz trochę faktów: chusta bardzo się podoba,właścicielka szczęśliwa,szara tunika-sukienka też cieszy nową właścicielkę,więc po kłopocie. Z pozostałej włóczki zaczęłam kolejną,tym razem od góry i zrobię tyle na ile wystarczy.
Piękne, obie.
OdpowiedzUsuńśliczna jest ta budyniowa tunika :)) i ta fiołkowa też mi się podoba mój ulubiony kolorek :))
OdpowiedzUsuńjuż bez płukania widać, że połączenie ażurku z warkoczami będzie świetnie wyglądać :) Twoje tuniki mają bardzo fajny fason!
OdpowiedzUsuń