Obserwatorzy

środa, 7 grudnia 2011

Tunika "budyniowa"

Nazwa od koloru,nie ma nic wspólnego z jedzeniem.


Robiona z 2 części,osobno,potem połączona i na okrągło.Wzory to mój żeberkowy ściągacz i ażurek,który wykorzystałam w sweterku teściowej.
zbliżenie wzoru nie jest  zbyt dobre

Zdjęcia prosto po skończeniu,bez płukania i suszenia,może jak wyschnie to uda się zrobić na ludziu.
Wyciągnęłam ostatnio tunikę,którą zrobiłam w zeszłym roku.Bardzo intensywnie była przeze mnie używana,co już nieco widać.Długość prawie sukienkowa,ale tak miało być.
Dodaj napis

tu kolor najbardziej zbliżony
Wzór jest prosto,to ja tak dziwnie pozuję,to jedyne zdjęcie w tej tunice,więc niech będzie.
kolor za jasny na wszystkich



A teraz trochę faktów: chusta bardzo się podoba,właścicielka szczęśliwa,szara tunika-sukienka też cieszy nową właścicielkę,więc po kłopocie. Z pozostałej włóczki zaczęłam kolejną,tym razem od góry i zrobię tyle na ile wystarczy.

3 komentarze:

  1. śliczna jest ta budyniowa tunika :)) i ta fiołkowa też mi się podoba mój ulubiony kolorek :))

    OdpowiedzUsuń
  2. już bez płukania widać, że połączenie ażurku z warkoczami będzie świetnie wyglądać :) Twoje tuniki mają bardzo fajny fason!

    OdpowiedzUsuń