Obserwatorzy

środa, 16 listopada 2011

Bezrękawnik

Skończyłam jeden z bezrękawników,ten czarny,korzystałam ze słonecznej pogody.Robienie przy sztucznym świetle z  czarnej włoczki strasznie męczy oczy.W dzień robiłam czarne a wieczorami szare,ale jeszcze nie skończyłam.Ten bezrękawnik jest o parę numerów za duży,ale przynajmniej takie zdjęcie lepiej go prezentuje
zdjęcia na wieszaku są mniej wyraźne
tu widać trochę wzoru,na środku warkocze po bokach ażur i prawe lewe

Mam nadzieję,że spodoba się nowej właścicielce,bo inaczej będzie kłopot,na mnie to jest za duże,a pruć nie zamierzam,za długo się z tym męczyłam. Jestem jednak dobrej myśli.A głowę mam pełną nowych pomysłów,i tylko dwie ręce..
.Kupiłam ostatnio druty addi lace na żyłce-rewelacja,mięciutka żyłka,nie zagina się,a włóczka gładko sunie po drutach,polecam gorąco.To na dziś tyle,pa...

6 komentarzy:

  1. Świetny bezrękawnik,a druty sama rewelacja!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam taki fason. Zawsze się w nim dobrze wygląda. Może przy następnych włóczkowych zakupach też skuszę się na te druty. Wszyscy je chwalą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tuniczka wygląda bardzo fajnie- szkoda, ze w czerni słabo widać wzór. A addiki rzeczywiście są świetne.

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny jest ten bezrękawnik :))

    OdpowiedzUsuń
  5. wspaniale się prezentuje, a robieniu z czarnej włóczki coś wiem, bo właśnie kończę ogromny męski golf, walczyłam z nim od dawna, aż wstyd się przyznać od kiedy, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń