Obserwatorzy

sobota, 23 marca 2013

Serweta na miejscu!

Serweta z sześciokątów gotowa , wyprana , wysuszona i obfotografowana !
Nawet słoneczko dziś zaświeciło , żeby wyszły jakieś sensowne zdjęcia :



                                               A tu na miejscu przeznaczenia :



                                                  Jeszcze widok od góry :


Pojemnik na grzebienie , czyli słoik też zyskał nowe ubranko . Od razu jakoś weselej .
Dziękuję za liczne odwiedziny i komentarze ! Pozdrawiam serdecznie , pa!

18 komentarzy:

  1. Fantastyczna! Rozjaśnia i rozwesela!

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda super!! a śniegu u Ciebie nie ma? pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śniegu było dużo ale stopniał, trochę wczoraj dosypało,ale też gdzieś zniknął,za to jest strasznie zimno jak na wiosnę,w południe było minus 6,a rano prawie 10.Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. Jak wiosennie się zrobiło dzięki tej kolorowej serwetce! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chciałam osiągnąć-trochę wiosennego ciepła,skoro pogoda jeszcze zimowa,pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Tak miało być,przegnać ta szarość zimową,pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Serweta bardzo ożywia ciemną szafkę. Zastanawiam się, czy ona jest z kordonka, czy z czegoś grubszego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej coś grubszego,to zbieranina resztek,akryle,bawełna,i nie wiem co jeszcze.Mają podobna grubość,ale nie jednakową,więc nieco różnią się wielkością,ale jest ok.Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  6. Fajna i taka kolorowa ;)) pozdrawiam serdecznie Viola

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajniutka i od razu weselej,a oto przecież chodzi żeby życie sobie umilać i ubarwiać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaka kolorowa! Bardzo sympatycznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń