Obserwatorzy

środa, 28 września 2011

Chusta na prezent

Dziś skończyłam kolejną chustę.To prezent dla mojej mamy ,nie będzie niespodzianki,bo włóczkę sama mi dała.A moje to wykonanie.Poszło100 g akrylu,tyle było,trochę gruby,ale szybko się robiło,wzór ten sam,co poprzednio,chyba muszę jakiś inny wynaleźć ,bo tego już wystarczy,zakończenie jest inne.Miały być ząbki,ale podobno akryl źle się blokuje,zobaczymy jak wyschnie.


Osobiście nie bardzo mi się podoba to połączenie barw-granatowy,bordowy,brązowy,jakiś fiolet,ale o gustach się nie dyskutuje...Ja tylko wykonałam chustę,w niedzielę pojedzie do właścicielki i rzadko ją będę oglądać.A dla siebie już mam ochotę na haruni...

poniedziałek, 26 września 2011

Koniec i początek

Na początku witam nowe obserwatorki i serdecznie dziękuje za komentarze.A tytułowy koniec- to skończona chusta dla córki ,wczoraj, od razu pranie i blokowanie:
a początek,jak zwykle u mnie ,jedno skończone to zaraz zaczynam coś nowego.Tym razem bezrękawnik,przynajmniej w zamierzeniu,potem się okaże
jakość zdjęcia kiepska,ale lepiej nie szło,a szukając czegoś w szufladzie znalazłam takie wisiorki i  od razu użyłam ich jako markery,są wprost idealne, a tyle czasu przeleżały bezczynnie w szufladzie...
Włóczka to gruba bawełna "z odzysku",kolor prawie jak na zdjęciu,wrzosowy,robi się szybko i przyjemnie.
Gdyby była to jedyna zaczęta robótka,pewnie do końca tygodnia  byłoby gotowe, a tak ,to nie wiem kiedy trafi do nowej właścicielki,na szczęście nie spieszy się,mogę więc robić w międzyczasie coś innego.

sobota, 24 września 2011

Coś się robi

Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu robótkowego.Nie było co pokazać,wszystko rozpoczęte,nic nie skończone.Teraz na ukończeniu jest chusta dla córki,bardzo ciemny fiolet,ale nie potrafię zrobić dobrego zdjęcia,wzór taki sam jak na zielonej,mojej pierwszej chuście
jeszcze w formie,a raczej bez formy żadnej,ale brakuje mu tylko kilka rzędów falbanki,marne 900 oczek na rząd,i potem pranie i blokowanie.Efekt dopiero wtedy będzie widoczny i okaże się też jak jest duża.
Na drutach mam też sweterek z jakiejś mieszanki z dużą ilością wełny,mam nadzieję że będzie grzać:
to jest czarne
nitka cienka,a żeby było gęściejsze robię na drutach 2,5,więc tempo jest ślimacze,poza tym nie umiem robić tego przy sztucznym świetle,tylko w słoneczne dni.Nie mam pojęcia kiedy to skończę.A na wieczory przy telewizorze mam nieskomplikowaną tunikę z przyjemnej włóczki,miękkiej szenili,przynajmniej ja ją tak nazywam.Ma kolor bzu,ale mi nie wychodzi ten kolor na zdjęciach

tu zbliżenie warkoczy
ma to być tunika z krótkim rękawem,lubię takie rzeczy nosić w domu do leginsów,pod tunikę jakiś shirt z długim rękawem,albo z krótkim a do tego sweterek rozpinany.To bardzo wygodny domowy strój.Najpierw trzeba to jednak skończyć,więc spadam wykorzystać słońce i zrobić kawałek czarnego.

niedziela, 18 września 2011

Krótko

Dziś tak na szybko.Przeglądając Wasze blogi,często napotykam na   piękne wzory,które  są dostępne na ravely.Ale jak z tego korzystać?Proszę o jakieś wskazówki.Dodam tylko,że nie znam angielskiego.

wtorek, 13 września 2011

Nareszcie!

Udało mi się wreszcie dokończyć sweter dla teściowej.Rękawy były gotowe już w sobotę,ale po pierwsze nie lubię zszywać,po drugie nie bardzo miałam czas.Dziś się zmobilizowałam i jest gotowy,przymierzony,ale nie mam  zdjęcia na właścicielce,może niedługo.

Teraz jeszcze wrócę do chusty:wymiary po zblokowaniu 180 cm na 80 cm ,wzdłóż środkowego oczka,chyba tak się to liczy,zużyłam dokładnie 100 g włóczki "z odzysku", nawet nie wiem co to,ale przyjemne,lekko grzeje,będzie w sam raz.
tu podczas blokowania


Zdjęcia na ludziu będą,jak uda mi się kogoś złapać na" sesję zdjęciową",bo jest jeszcze niebieski w kolejce do zdjęć.A swoją drogą,miałyście rację-robienie chust wciąga i to bardzo.Poza tym mam już zamówienia na kolejne,więc działam.

niedziela, 4 września 2011

Skończona chusta

Skończyłam moją pierwszą chustę na drutach.Nie jest tak cudna jak wiele Waszych,których się naoglądałam,ale mi się bardzo podoba.Jest taka jaką sobie wymyśliłam,a co się nakombinowałam z tą falbanką!Miałam jakieś 320 oczek na drutach zanim zaczęłam dobierać oczka.Z każdego wyrobiłam 3 oczka,więc w sumie było ich około 1000!!! Przerobienie jednego rządu zajmowało mi jakieś 30 minut.Ale przerobiłam i już jest.
to nie jest dobry kolor
ten jest najbardziej  zbliżony



Chusta jest skończona,ale jeszcze trzeba ją odpowiednio potraktować,czyli blokowanie.Jeszcze w trakcie dziergania mojej chusty , trafiłam na blog ,gdzie jest bardzo podobna chusta.To blog Dagmary,mam nadzieję,,że nie posaądzi mnie o zgapianie...
A poza tym są też postępy w swetrze dla teściowej:


Rękawy już się robią,a zaszyłam i dodałam guziki,aby można było przymierzyć,pasuje.