Obserwatorzy

sobota, 27 sierpnia 2011

Jak gorąco!

Jestem wreszcie w stanie coś napisać.Przez ostatnie dni tylko przeglądałam wasze blogi,wzdychałam, szukałam wzorów i próbowałam robić.W końcu doszło do tego,że pozaczynałam całe mnóstwo nowych rzeczy.Ale opamiętałam się w porę.Spakowałam to do pudełek i schowałam żeby nawet nie patrzeć.Postanowiłam ,że najpierw dokończę to co już jest zaczęte.Ale najpierw obiecana sesja z daliami:








Dzisiaj rano skończyłam niebieski sweterek,więc jedno "zaliczone".Zużyłam około 250 g  Himalaya Mercan Batik,i po dokładnym wczytaniu się w metkę,doszłam do wniosku,że to wcale nie jest bawełna!!To jest akryl.Zostało mi jeszcze jakieś cztery rzeczy dokończyć.A tak wygląda sweterek ,zdjęcia robione przy silnym wietrze i palącym słońcu,na balkonie:




Ostatnie zdjęcie jak widać na dywanie,bo tak widać cały sweterek.Na ludziu będzie jak da się to ubrać i nie spocić,miałam dość po przymierzeniu,ale było konieczne,bo nie byłam pewna czy mam robić dalej czy nie.Na dziś tyle,idę dłubać dalej,ale nie bardzo mi się chce,tak gorąco.Kobiety są jednak kapryśne,było zimno,to źle,teraz jest ciepło,to też marudzę,widać taka nasza natura.

4 komentarze:

  1. Dalie u ciebie czarujące i kształtami i kolorem. Sweterek ma ciekawy wzór i ta włóczka ma kolory takie jak lubię najbardziej. Ciesz się ciepłem, bo u mnie już się ochłodziło. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny sweterek:)Dalie zachwycające,kocham kwiaty:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kwiaty piękne. Śliczny kolor ma dalia na drugim zdjęciu:)
    Ładny sweterek, będzie świetnie pasował do spodni.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dalie masz cudne. Sweterek pięknie się prezentuje. Gorąco było przez kilka dni i znowu zimno. U mnie dziś tylko 8 stopni

    OdpowiedzUsuń