Obserwatorzy

środa, 12 lutego 2014

Czapka i problem z szalem

Jeszcze w zeszłym roku zrobiłam czapkę , chodziłam w niej mało , bo u nas to raczej zimy nie było . Parę razy miałam okazję i jestem zadowolona , nie gryzie ,nie jest zbyt ciepła , taka w sam raz .
Przód czapki :

                                               
                                                       a taki wyszedł tył :


Zrobiłam też około połowy szala , ale już wiem , że będzie problem ze zbyt małą ilością włóczki . Robię wzorem entrelac , zaczęłam od 1 kwadratu francuzem prawym . Instrukcje znalazłam tutaj, ale oczywiście nie stosowałam się dokładnie , jak zwykle muszę robić po swojemu . Moje kwadraty mają po 20 oczek . Miało być 4 kwadraty na szerokość , ale się rozpędziłam i zrobiłam 5 . Teraz ma ponad 60 cm szerokości i wiem , że braknie tej włóczki , a szans na jej zdobycie nie ma . Nawet nie wiem co to jest ...


Efekt bardzo mi się podoba , ale co dalej ?
 Wymyśliłam wiec połączenie z kremową nieznaną włóczką ,  co 2 rzędy zmieniam motek ,  nawet nieźle to wygląda :


Wydaje mi się jednak zbyt rozjaśnione , bo całość jest ciemniejsza .



 Może zrobić całe kwadraty jasną włóczką , po skosie , a potem znowu tą cieniowaną ? Poratujcie jakąś radą !!!
A teraz z innej beczki . Do tej pory mieliśmy za oknem prawie wiosnę , a dziś rano padał lodowaty deszcz , a potem śnieg w ogromnych płatkach , tak dużych chyba jeszcze nie widziałam . W ciągu pół godziny zrobiło się biało :


to są pojedyncze płatki



Pies miał wielką radochę , lubi biegać po śniegu , a jeszcze bardziej go jeść .
Pozdrawiam serdecznie , pa !

9 komentarzy:

  1. Zrobić całe kwadraty po skosie...ja tak robiłam jak miałam za mało cieniowanej;)...i na koniec obrobiłam francuzem całą chustę jednolitym kolorkiem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki,wezmę to pod uwagę.Pozdrawiam serdecznie !

      Usuń
  2. Z chustami nie mam doświadczenia, ale u innych podoba mi się efekt stopniowo przechodzących kolorów. A jeżeli, aż tak dramatycznie brakuje Ci tej włóczki to skorzystaj z rady Dominiki--może wyjść fajny efekt.
    Gorąco pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Braknie na pewno ,bo na połowę poszły 2 motki,niecałe , a został tylko 1.Chyba zrobię wg rady Dominiki.Pozdrawiam ,Dorota

      Usuń
  3. Witaj
    Kapitalny efekt jak dla tej włóczki w tych kwadratach ! Nie wiem skąd masz tę włóczkę, ale taka klasycznie rządek po rządku przerabiałam w otulacz. I właśnie zdjęcie Twojej czapki w miniaturce na innym blogu przywiodło mnie do Ciebie, bo bardzo, bardzo w ułożeniu podobne do mojego http://sieporobilo.blogspot.com/2012/02/sie-porobio-cz-34-recykling-otulacz.html ) U mnie ona zalegała jeszcze z chyba z lat 80tych.
    Ciekawie, jaki efekt uzyskasz po włączeniu nowego odcienia. Dziewczyny dobrze radzą pisząc o oddzielnym dołączeniu nowego.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak tez zrobię. A co do pochodzenia włóczki-nie znam,ani składu ani wieku,kupione 3 motki w SH. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawie prezentuje się twój szal, myślę, że skończysz go jak dziewczyny radzą, bo szkodaby było pruć! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziergam go dalej,ale nie bardzo mam czas,wiec mało przybyło.Pozdrawiam

      Usuń
  6. Efekt jest wspaniały. Szal będzie śliczny, szkoda pruć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń